Świętować czas zacząć. Piast – Lechia dawnych wspomnień czar (relacja, zdjęcia)

pp-1983maleJuż w tę sobotę będziemy na stadionie przy ul Okrzei świętować 70. urodziny Piasta. Z tej okazji Piast S.A. i Stowarzyszenie GKS Piast przygotowało dla kibiców moc atrakcji zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Będzie sportowe miasteczko, turniej, gry. Odbędą się dwa koncerty. O 15:30 zagra kapela Bluff (muzyka dla wszystkich), a o 18:15 na scenie pojawi się grupa rockowa Myslovitz. Wcześniej jednak o 16:30 na murawę stadionu wybiegną byli piłkarze Piast Gliwice i Lechii Gdańsk.

Specjalnie z tej okazji do Polski ma przyjechać medalista Mistrzostw Świata, wychowanek Piasta – Andrzej Buncol. W składzie obu zespołów nie zabraknie też piłkarzy, którzy zagrali w pamiętnym finale w 1983 roku z Ryśkiem Kałużyński, Marcinem Żemitisem i Markiem Majką na czele. Na ławce trenerskiej zasiądą Fryderyk Cholewa i Kazimierz Gontarewicz. – Skład będzie mieszany. Niestety niektórzy już odeszli na zawsze, inni mają zbyt dużo lat, by wybiec na boisko, ale powołałem na ten mecz 26. piłkarzy w różnym wieku w tym Franka Smudę, który też grał w Piaście. Poziom na pewno będzie ekstraklasowy – zapowiada Fryderyk Cholewa.

Wielka mobilizacja piłkarzy ma też miejsce w Gdańsku. Lechia przyjedzie do Gliwic dzień wcześniej, by dobrze się przygotować. Pamiętny finał Pucharu Polski rozegrany w 1983 roku. Cofnijmy się więc w czasie i przeżyjmy to jeszcze raz.

Ten sezon należał do jednego z najlepszych napastników tej dekady – Marka Majki, syna Ryszarda także znakomitego piłkarza Piasta. W drugiej rundzie tych rozgrywek gliwiczanie pokonali Motor Praszka 2:1. Pierwszego gola w tym pojedynku zdobył właśnie Marek Majka. W kolejnym spotkaniu gliwiczanie podejmowali Gwardię Warszawa. Majka junior ustanowił trudny do pobicia rekord, strzelając stołecznej drużynie trzy bramki w ciągu pierwszych pięciu minut gry. Wynik tego pojedynku to 4:2 dla Piasta. 28 listopada 1982 roku Piast zmierzył się z Bałtykiem Gdynia. Drugiego gola, pieczętującego awans gliwiczan do następnej rundy, strzałem głową zdobył znów Marek Majka. Potem niebiesko-czerwoni wyrzucili z tych rozgrywek Wisłę Kraków. Zwycięską bramkę tym razem zdobył Andrzej Kloza. Główka Marka Majki w starciu z Lechem Poznań, zdecydowała, że Piast po raz drugi w swojej historii awansował do finału Pucharu Polski.

22 czerwca 1983 roku, od wczesnych godzin porannych spod gliwickich zakładów pracy wyruszały autokary wiozące kibiców na ten finał, który rozgrywany był na neutralnym stadionie w Piotrkowie Trybunalskim. PKP podstawiło nawet specjalny pociąg, który przybrał niebiesko-czerwone barwy.

Niespodziewanie o to prestiżowe trofeum walczył drugoligowy Piast i trzecioligowa jeszcze wtedy Lechia Gdańsk. Taka sytuacja już nigdy potem się nie powtórzyła. Mogący pomieścić 12. tysięcy kibiców obiekt wypełnił się do ostatniego miejsca. Z tego pięć tysięcy to byli fani Lechii, a trzy tysiące to kibice Piasta, resztę stanowiła neutralna publiczność.   Już w 9. min meczu, po rzucie rożnym – piłkę w narożniku pola karnego przejął Krzysztof Górski i naciskany przez obrońców oddał zupełnie niegroźny strzał w kierunku bramki Piasta. Jan Szczech interweniował jednak tak niefortunnie, żę piłka odbita od murawy boiska wpadła do siatki. W 40 min Jan Mirka wybił piłkę wprost pod nogi Marka Kowalczyka, który podwyższył wynik na 2:0. W 43 min Ryszard Kałużyński, wykorzystał rzut karny, zdobywając kontaktowego gola. W drugiej połowie kibice już bramek nie zobaczyli, choć okazje ku temu stworzyły obie strony. Lechia Gdańsk ostatecznie wygrała 2:1, zdobywają Puchar Polski. Może za trzecim razem…” — zatytułowały relację z finałowego meczu „Nowiny Gliwickie”. „Dwa błędy, dwie bramki i koniec marzeń o Pucharze Polski — w tych kilku słowach można by zawrzeć całe sprawozdanie ze spotkania finałowego między Piastem Gliwice i Lechią Gdańsk – pisał popularny tygodnik.

W sobotę już po raz trzeci zmierzą się te drużyny. Do rewanżu doszło w 2003 roku, kiedy to Piast pojechał do Gdańska. Wtedy też lepsza była Lechia wygrywając 3:2. Miejmy nadzieję, że gliwiczanie wezmą w końcu rewanż. Warto więc przyjść na stadion przy ul Okrzei, by znów zobaczyć w akcji dawne nasze gwiazdy.

WSTĘP JEST WOLNY. ZE WZGLĘDU JEDNAK NA TO, ŻE IMPREZA MA CHARAKTER MASOWY BĘDZIE TRZEBA W KASACH ODEBRAĆ DARMOWĄ WEJŚCIÓWKĘ I WYPEŁNIĆ JĄ ZGODNIE Z PROCEDURĄ MECZOWĄ (PESEL, IMIĘ, NAZWISKO)

puchar-polski1983-czesc1puchar-polski1983-czesc2

piast-1983-maleTa drużyna w 1983 roku zagrała w finale Pucharu Polski
Stoją od lewej: Trener. Teodor Wieczorek, masaż. Marek Mazur, Marian Brzezoń, Adam Wilczek, Andrzej Śliz, Andrzej Kloza, Ryszard Kałużyński, Henryk Tkocz, Tadeusz Pawlik, Marcin Żemaitis, Jan Ulman, Jerzy Apostel.
Klęczą od lewej: Zbigniew Żurek, Marek Majka, Gerard Dusza, Cezary Piętka, Jan Szczech, Jan Mirka, Marian Czernohorski, Henryk Pałka

Gdansk 2003Rok 2003 – Gdańsk – 20 lat po finale

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze