Do Białegostoku bez Heberta, ale z Kędziorą

Już w czwartek drużyna Piasta  wyruszy  w podróż do  Białegostoku, by w sobotę rozegrać ostatni w rundzie zasadniczej mecz. – Daleka droga, będziemy jechać około 9. godzin, to jest ten główny powód, dla którego wyruszamy nie dzień, ale dwa dni przed meczem. Planujemy  też odbyć w Białymstoku  normalny trening. Chcemy do tego spotkania być jak najlepiej przygotowani również pod względem fizycznym, bo to może być klucz do wygranej, wyjaśnia Marcin Brosz.

Jagiellonia w środę rozegra mecz w ramach Pucharu Polski. Csaba Horvath  nie ukrywa, że w tym też upatruje szansy na korzystny wynik – Jest spore zamieszanie wokół drużyny  Białegostoku, wysoka porażka z Lechem, zmiana trenera i ten dodatkowy mecz  – musimy to wykorzystać – wylicza obrońca Piasta.

Wiadomo już, że do Białegostoku nie pojedzie Hebert. Brazylijczyk cały czas leczy kontuje, ale nie wiadomo, co mu tak naprawdę dolega. Uraz, którego nabawił się  w połowie lutego w meczu z Wisłą podobno poważny nie był. Natomiast pojawiła się nieoficjalna informacja, że Hebert przyjechał do Polski z uszkodzonym stawem kolanowym i nie wiadomo czy jeszcze tej wiosny zagra.

Sprzeczne informacje też wypłynęły co do zdrowia Kędziory. Klub informował, że napastnik Piasta ma problem z kolanem, zaprzecza te,mu jednak sam zawodnik –  Problem, jaki mam z mięśniem czworogłowym, nie należy do przyjemnych, ale też nie jest szczególnie poważny. Myślę, że gdybyśmy mieli jeszcze szansę załapać się do grupy mistrzowskiej, pewnie podjąłbym ryzyko i zagrał. Ale uznaliśmy, że lepiej będzie tę kontuzję spokojnie zaleczyć i na następne kolejki być już gotowym w stu procentach – wyjaśnia na łamach dziennika „SPORT”  Wojciech Kędziora.

Oprócz Heberta wieć wszyscy zawodnicy będą do dyspozycji Marcina brosza w tym wracający jak się okazuje po kontuzji Pavol Cicman – Zawodnik nabawił się w meczu rezerw kontuzji, ale wraca już do zdrowia i od kilku dni normalnie z  nami trenuje – informuje Marcin Brosz.

Opracowanie: piast.gliwice.pl